|
www.rodzinysamobojcow.fora.pl Forum dla rodzin i znajomych osób ktore popelnily lub usilowaly popelnic samobójstwo
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
test
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:03, 05 Gru 2008 Temat postu: Nie chce pomocy, a raczej porade i uslyszec Wasze zdanie. |
|
|
Cale zycie towarzyszy mi ta mysl od niemal poczatku do konca, nigdy nie bylem calkowicie akceptowany w srodowisku, stalem sie odludkiem. Z dnia na dzien coraz wiekszym.
Bylo zle, bylem sam los tak chcial, ze poznalem bliska osobe, ktora z dnia na dzien stala sie coraz blizsza, soulmate? Ktos kogo nazwac moge przyjacielem, jest to osoba tak bardzo bliska mojemu sercu, to niesamowite nie czulem nigdy nic podobnego.
Czy mozna taka osobe zostawic?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
galaktyka
Administrator
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:10, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie ze nie mozna ! Wyobraź sobie co ta druga osoba by czuła !
Do końca życia nie pozbyła by się żalu i poczucia winy i złości do ciebie że tak postąpiłeś(aś) !
Jeżeli masz dla kogo żyć to żyj i ciesz się tym. A w sprawie myśli samobójczych to może warto sie poradzić specjalisty, może niewiele trzeba aby świat stał się może nie piękny ale przynajmniej lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
test
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 3:12, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Domyslam sie...
To wszystko bardziej skomplikowane, tak to jest jak ktos przegra zycie koncertowo i na wlasne zyczenie, ot nieudacznik...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krys
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:17, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie. Nie sądzę, że potrzebuję pomocy, bo myślę o samobójstwie. Po prostu chcę zakończyć to swoje życie i podchodzę do tego w sposób spokojny i przemyślany. Nie jest to stan depresji czy chwilowego załamania, ale logiczny ciąg zdarzeń, które miały swój początek, był środek i teraz musi przyjść koniec. Bilans mojego życia jest bardzo ujemny, dlatego nie będę oczekiwał na koniec biologiczny tylko postanowiłem przestać się męczyć samemu i swoją osobą innych. Jestem teraz na etapie zamykania i porządkowania spraw. Robię to powoli i dokładnie. Nie muszę się spieszyć bo najgorszy etap mam już za sobą. Czyli podjęcie decyzji .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
test
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:17, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jestes pewny tego?
Nic Cie nie odwiedzie?
Napisz cos wiecej o sobie jesli mozesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
skuter
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:11, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Moje zdanie jest takie, że nie powinieneś popełniać samobójstwa. Przede wszystkim zdarzenia mają charakter neutralny. Ty tylko je oceniasz jako dobre czy złe, a więc "bilans" to tylko twoja ocena. Jeżeli popełnisz samobójstwo nie będziesz miał nadto nigdy okazji poprawić swojego bilansu. A tak jeżeli żyjesz to ciągle masz szanse. Piszesz, że się męczysz i inni męczą się z tobą. A gdybyś tak nie musiał się męczyć i był w życiu szczęśliwy, to czy nadal chciałbyś popełnić samobójstwo? Znam z doświadczenia wielu ludzi, którzy określali swoje życie jako koszmar, ale dzięki zmianie nastawienia odkryli szczęście
Poprawa stosunków z innymi nie jest taka trudna wystarczy się starać. Co do twojego "męczenia się", to myślę , że powinieneś zmienić swój stosunek do życia. Wiem, że to jest trudne, ale zawsze możliwe. (polecam ci książki Silvy. Możesz je za darmo ściągnąć z internetu, jeżeli
nie chcesz kupować.).
Pomyśl jak popełnisz samobójstwo to stracisz bardzo wiele. Nie będziesz mógł zobaczyć wielu pięknych miejsc, choćby w telewizji, przeczytać książek, zobaczyć filmów, przeżyć emocji sportowych i zrobić wielu innych rzeczy, o których zawsze marzyłeś, choć nigdy z braku czasu czy innych przyczyn nie zrealizowałeś. Uważam bowiem,że po śmierci nic nie ma. Będziesz czuł się tak jak przed swoim urodzeniem czyli nijak. Stracisz bardzo wiele i nigdy nie tego nie odzyskasz. Według mnie sensem życia są twoje cele. Ty nadajesz cel swojemu życiu. Innego celu niema.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|